Muzyka

niedziela, 14 czerwca 2015

12. Wszystko, by cofnąć czas o jeden dzień...

 „W życiu najczęstsze są dwie sytuacje: albo coś spieprzyłeś, albo ktoś kazał ci spieprzać”                                                              Jonathan Carroll

Nic bardziej prawdziwego w moim życiu nie istnieje. Zawsze coś spieprzę lub ktoś każe mi spieprzać. Czasami jedno prowadzi do drugiego. Co zrobić takie właśnie jest życie. Jak raz coś zawale, to następnym razem to [nie powinno] się nie powtórzy. Wczoraj po wypiciu koktajlu z truskawek, gdy napisałam posta poszłam na dół, żeby pójść na mały spacerek, ale gdy byłam już koło drzwi mama spojrzała na mnie smutnym wzrokiem i wskazała na klatkę mojego chomika. Gdy podeszłam zaniemówiłam. Czułam, że moje oczy robią się mokre. Zwierzątko leżało nieruchomo obok swojego ulubionego kółka. Nie rozumiałam dlaczego to się stało. Ona była prezentem od mojego dziadka, a do tego dzień wcześniej, gdy czyściłam jej mieszkanko, bawiła się ze mną, biegała, jadła marchewkę i spoglądała na otoczenie swoimi malutkimi, czarnymi oczkami. Do tej pory nie wiem dlaczego ją straciłam...i pewnie nigdy się nie dowiem. Na domiar tego wszystkiego mama powiedziała, że jej śmierć jest w 100% moją winą ! Dlaczego ? Bo tydzień temu, z powodu szkoły, nie zmieniłam jej żwirku, bo temperatura jest za wysoka ? Zakopałam ją w pudełku na tyłach podwórka. Żeby tego była mało, po chwili zobaczyłam pod moimi nogami umierającego kreta - zdechł na moich oczach. Mam dosyć, gdybym mogła cofną czas o jeden dzień - pilnowałabym chomika, by teraz mógł siedzieć na mojej ręce !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz