Muzyka

czwartek, 23 lipca 2015

45. Ciekawostka...

Coś, o czym nie wie wiele osób.

  Wczoraj bolała mnie głowa i nie było spania. Są takie upały, że nie ma czym oddychać. Długo zastanawiałam się, czy to napisać, czy nie. Po moich rysunkach można się domyślić (jeśli się wie co to jest), że rysuje mangowym stylem. Tak to wygląda.
 
Charakterystyczne są ,,wielkie gały". Ja zawsze takie rysowałam,a jak w wielu 11 lat skapczyłam się, że pokemony (nie wnikajmy. Po prostu od małego było ,,Mamo, kedy będzie Pikaću ''. Pikachu...stare dobre czasy.) są anime (anime robi się zazwyczaj na podstawie mangi), zaczęłam zagłębiać się itd. Okazało się, że i manga, i anime pochodzą z Japonii - kraju, który od zawsze jakoś tak mnie fascynował. Sama manga jest komiksem (Ci, którzy wiedzą o co chodzi - zrozumcie, że tłumaczę tym, którzy nie wiedzą). Nie będe tłumaczyć. Wystarczy wpisać w googlu manga/anime. W skrócie anime, to coś co się ogląda. Tak oglądam anime, ale jako, że dubbng to zło...oglądam z polskimi napisami. To jest coś dla mnie. Przeklinanie, krew się leje ;P i mają świetne miny. Co tam, że trzeba tydzień czekać, a tasiemce mają ponad 600 odcinków (licząc dwie serie. Przykładowo Naruto-220, Naruto Shippuuden - dziś 420 i to nie jest koniec). Proszę się nie śmiać, każdy ma swoje KuKu. Może nikt by się tego nie spodziewał, ale jestem doświadczonym Otaku*
   Sajonara** zapomnij, że to czytałeś :)


*Otaku - ktoś kto lubi anime
**Sajonara - jap. do widzenia
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz